Jak informuje portal Wawalove, Kancelaria Sejmu zorganizuje przetarg. Chodzi tutaj o wykonanie bramy, która ma zostać zamontowana przed Sejmem, dokładnie od ulicy Górnośląskiej. Czy politycy aż tak obawiają się protestujących?

Brama ochroni Sejm przed kobietami?

Okazuje się, że już niebawem przed Sejmem, od strony gdzie zazwyczaj gromadzą się protestujący zostanie postawiona ogromna brama. Według informacji zamieszczonych w przetargu brama będzie długa na ponad 8 metrów i wysoka na 3 metry.

Co więcej, przetarg został rozpisany dokładnie 10 listopada, czyli niedługo po tym, kiedy w naszym kraju zaczęło dochodzić do protestów kobiet. Wynika więc z tego, że brama ma bronić Sejm właśnie przed protestującymi kobietami. Informacje te potwierdza ostatnia wypowiedź Centrum Informacyjnego Sejmu.

Politycy boją się strajkujących

Jak przekazała „Rzeczpospolita” brama ma ograniczyć konieczność korzystania z pomocy policji oraz straży marszałkowskiej w sytuacjach, w których dochodzi do prób dostania się przez protestujących na teren Sejmu.

Brama ma zostać zamontowana w przeciągu pół roku od chwili podpisania umowy z wykonawcą. Na ten moment nie ma żadnych informacji na temat wzmocnienia infrastruktury od strony ul. Wiejskiej. Tam przed Sejmem nie ma żadnych ogrodzeń oprócz niezbyt wysokiego murka.

Źródło: hrw.org