Trwa budowa szpitala polowego na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jego odbiór planowany jest na najbliższą środę. Jak pisaliśmy wczoraj, pojawiły się jednak komplikacje po piątkowej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na miejscu budowy. W sobotę okazało się bowiem, że prezydent uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, w związku z czym wszystkie osoby, które miały z nim kontakt w ostatnim czasie muszą zostać poddane kwarantannie.

Wśród osób, które w piątek spotkały się z Andrzejem Dudą jest szef powstającej właśnie placówki- Artur Zaczyński, neurochirurg i zastępca dyrektora do spraw medycznych warszawskiego szpitala MSWiA . Jak czytamy na łamach portalu TVN24, mężczyzna czuje się dobrze. Zaczyński zapewnił, że podczas prezydenckiej wizyty zostały zachowane zasady bezpieczeństwa- wszyscy mieli zasłonięte usta i nos oraz zachowywali dystans. Jak powiedział Zaczyński, zarażenie mogło zdarzyś się każdemu, bo wirus jest już praktycznie wszędzie i musimy dbać o prewencję. Podkreślił także, że należy się obserwować i brać pod uwagę takie objawy jak gorączka, kaszel, duszności, osłabienie czy potliwość. Przypomniał, że mimo, że czujemy się dobrze, możeby być nosicielami COVID-19 i zarażać innych nieświadomie.

Źródło: screen Youtube TVP Info
Źródło: screen Youtube TVP Info

Jak donosi portal TVN24, o tym, czy ktoś wymaga kwarantanny po spotkaniu z osobą zarażoną decyduje Sanepid. Zależy to od tego, czy został zachowany dystans, czy obie te osoby miały maseczki oraz jak długo przebywały w jednym pomieszczeniu. Dlatego też to Sanepid podejmie decyzję czy pracownicy pomagający przy budowie szpitala zostaną skierowani na kwarantannę.

Zaczyński potwierdził, że planowane odbiory i uruchomienie szpitala polowego mają odbyć się w środę, 28. października. Wciąż otwarta jest rekrutacja personelu medycznego, wg. szefa placówki odzew jest bardzo duży, jednak planowane jest stworzenie bazy osób, które są chętne i gotowe do podjęcia pracy w "Szpitalu Narodowym". Potrzebna jest pomoc lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych oraz personelu pomocniczego.

Weźmiemy każdego, kto będzie mógł pracować i nie osłabi systemu w województwie mazowieckim

Deklaruje Zaczyński i dodaje, że dotychczas zweryfikowano już około 1200-1300 zgłoszeń, na prawie 2000 nadesłanych.

"Życie" przypomina: Spełniły się najgorsze przypuszczenia. Nowe ognisko w Polsce jest ogromne


O tym pisaliśmy ostatnio: Remont ważnego zabytku na Pradze. O którą pamiątkę dawnych czasów chodzi


To może Cię zainteresować: Rząd poinformował o nowych obostrzeniach. Wejdą w życie już od 28 października