Czerwona strefa epidemiczna w Warszawie jest jednoznaczna z limitami pasażerów w komunikacji publicznej. W pojazdach może być zajętych 30% miejsc, a kierowca lub motorniczy mają prawo nie odjechać z przystanku, jeśli wsiądzie za dużo pasażerów. Stanowi to spory problem dla komunikacji miejskiej.

Zarząd Transportu Miejskiego wpadł na pomysł jak kontrolować liczbę osób w miejskich autobusach. Podobne rozwiązanie wprowadzą Tramwaje Warszawskie.

Liczbę wsiadających do pojazdów komunikacji miejskiej pasażerów kontrolują uczniowie i studenci. Nie ma konieczności, by wsiadali do autobusów- z przystanku zliczają osoby wsiadające do pojazdu. Dzięki bieżącej kontroli i raportowaniu aktualnej sytuacji na poszczególnych przystankach ZTM jest w stanie na bieżąco reagować, podstawiając kolejne autobusy- komentuje rzecznik ZTM, Tomasz Kunert. Analogiczne rozwiązanie wprowadzają Tramwaje Warszawskie.

Ankieterzy to uczniowie i studenci szkół współpracujących z TW. To świetna okazja dla młodych ludzi, by zdobyć pierwsze zawodowe doświadczenie. Ich wynagrodzenie będzie proporcjonalne do przepracowanego czsu. Dotychczas znalazło się 20 osób chcących podjąć pracę ankietera na warszawskich przystankach.

Warto wiedzieć: Rozpoczęcie budowy szpitala polowego na Narodowym odsunięte w czasie. Co jest przyczyną


Bądź na bieżąco z "Życiem": Utrudnienia w ruchu na Saskiej Kępie. Zamknięta jedna z ulic


To Cię zainteresuje: Nawet 10 tysięcy osób protestowało wczoraj w Warszawie. Protest pod domem Kaczyńskiego i willą premiera. O co chodzi