Zaskakujące informacje wprost z Warszawy. Na lotnisku znajdującym się nieopodal Warszawy jeden z samolotów, który podchodził do lądowania długo nie mógł tego zrobić. Dlaczego? Koniecznie przeczytaj! Dla pasażerów to będzie pamiętny dzień...

Ta niecodzienna i mrożąca krew w żyłach sytuacja wydarzyła się wczoraj, 21 października w Mazowieckim Porcie Lotniczym Warszawa-Modlin. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, jeden z samolotów chcących podejść do lądowania nie mógł tego zrobić, ponieważ miał problemy z wysunięciem podwozia.

Błyskawicznie wszczęto alarm

Na miejsce od razu dotarł trzy zastępy lotniskowej Straży Pożarnej i dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej.

Na szczęście, po wykonaniu dodatkowego okrążenia nad lotniskiem podwozie wreszcie się wysunęło, po czym samolot wylądował prawidłowo. Na pokładzie były trzy osoby.