Najnowsze informacje o wdrożonym niedawno pomyśle Rafała Trzaskowskiego dotyczącego zwiększenia liczby środków transportu publicznego. Okazuje się, że ten pomysł wcale nie był taki skuteczny, gdyż Warszawiacy nadal tłoczą się w autobusach i tramwajach.

W związku z tym, że wiele miejsc należy do strefy czerwonej – w tym Warszawa – a obostrzenia w tej strefie wyraźnie mówią o dużym ograniczeniu miejsc w komunikacji miejskiej, niedawno pisaliśmy o decyzji prezydenta miasta o zwiększeniu liczby autobusów, tramwajów i pociągów.

- Do pracy skierujemy wszystkie załogi. To oznacza, że na trasy wyjedzie 1560 autobusów, 425 tramwajów, 54 pociągi metra i 20 SKM – mówił Trzaskowski.

Pomysł okazał się nieskuteczny

Polityk zwrócił się także z prośbą do mieszkańców Warszawy, aby nie wsiadali do pojazdu widząc, że jest w nim dużo osób.

Niestety, mimo apeli i obostrzeń masowo pojawiające się w sieci zdjęcia obrazują, że mieszkańcy miasta nie przestrzegają tych zasad i w środkach transportu nadal jest wielki tłok.