Rafał Trzaskowski ogłosił, że w każdej warszawskiej dzielnicy powstanie punkt pobrań testów na koronawirusa. Ratuszowi zależy, by ograniczyć jak najbardziej przemieszczanie się mieszkańców Warszawy, którzy podejrzewają u siebie zarażenie, dlatego trzeba zadbać, by wszystko, co wiąże się z potwierdzeniem lub wykluczeniem zakażenia mogli załatwić jak najbliżej miejsca zamieszkania. Dotychczas udało się uruchomić dziewięć punktów pobrań testów, znajdują się między innymi na Bielanach, Pradze Południe, Bemowie, Wawrze, Wesołej, w Rembertowie i Wilanowie oraz we Włochach. Aby wykonać test należy mieć skierowanie od lekarza na pobranie wymazu. Badanie jest bezpłatne- finansuje je NFZ.

Stołeczny prezydent zaapelował także, by przyjąć odpowiedzialną, obywatelską postawę i przestrzegać obostrzeń związanych z epidemią nie tylko ze względu na mandaty, lecz przede wszystkim na dobro własne i bliskich- informuje portal MetroWarszawa.

Trzaskowski przypomina ponadto, że Warszawa sama zaopatruje się w środki i sprzęt do walki z epidemią. Wydatki stołecznego samorządu na ten cel przekroczyły już 30 mln złotych.

Kolejną kwestią omawianą przez włodarza stolicy, była rosnąca liczba zakażeń w szkołach. Przyznał, że zaledwie nieco ponad miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego w każdej z wilanowskich szkół były potwierdzone przypadki COVID-19, mimo, że wcześniej wdrożono środki bezpieczeństwa.

To może Cię zainteresować: Czy szkoły zostaną ponownie zamknięte? Sytuacja wymyka się spod kontroli


Warto wiedzieć: Afera w polskim szpitalu. Ciężko chory mężczyzna zmarł, bo lekarz nie chciał przyjąć go na oddział


Bądź na bieżąco z "Życiem": Warszawa w żółtej strefie. Policja zapowiada wzmożone kontrole