MWIOŚ poinformował, że całkowita ilość ścieków, jakie dostały się do Wisły w wyniku zeszłorocznej awarii w oczyszczalni "Czajka" wyniosła ponad 3,6 mln m3. W związku z tegoroczną awarią do Wisły już wpłynęło ponad 4,6 mln metrów sześciennych nieczystości. Należy jednak pamiętać, że ścieki cały czas płyną do rzeki i jeszcze trochę to potrwa.

Tak ogroma różnica wynika z czasu- kolektor w oczyszczalni ścieków "Czajka" uległ awarii 21 dni temu, a tymczasowe, zastępcze rozwiązanie nie jest jeszcze gotowe (jak pisaliśmy, na rurociągu prowadzone są testy przesyłowe). Natomiast rok temu udało się uruchomić awaryjny rurociąg w zaledwie 17 dni. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji nie podaje oficjalnej daty uruchomienia awaryjnego rurociągu, zapewnia jednak, że prace prowadzone są zgodnie z planem- informuje portal Wawalove.

Przypominamy, że 4. września podczas konferencji prasowej, wiceprezydent Warszawy zapowiadał, że rurociąg rozpocznie pompowanie ścieków na początku października. MPWiK odpowiedzialne za budowę rozwiązania zastępczego informuje natomiast, że pompy zainstalowane w zastępczej infrastrukturze, mogą tłoczyć do 3,5 m3 ściekówna sekundę.

O tym pisaliśmy ostatnio: Michał Szpak wziął udział w programie kulinarnym. Internauci są zaskoczeni tym, jak nazwał wymyślone przez siebie potrawy


To może Cię zainteresować: Wyszła z domu i zaginęła. Odnaleziono 39-latkę w środku lasu. Co się stało


Warto wiedzieć: Awaria "Czajki": próby przesyłowe rurociągu na Wiśle. Kiedy ścieki przestaną płynąć do rzeki